Redesign nagłówka bloga - testowanie różnych opcji
Jak to się zaczęło
Podczas pracy nad blogiem dotarliśmy do momentu, gdzie header wyglądał już całkiem nieźle, ale pojawił się pomysł - a może spróbować czegoś zupełnie innego? I tak zaczęła się przygoda z testowaniem różnych designów nagłówka.
Metodologia testowania
Aby nie stracić obecnej wersji, zdecydowaliśmy się na systematyczne podejście - każda opcja została zapisana w osobnym commicie git. Dzięki temu można było łatwo przełączać się między wersjami i porównywać je bezpośrednio w przeglądarce.
Testowane opcje
Opcja 1: Minimal Floating Header ✅
Pierwsza opcja to minimalistyczny, “unoszący się” nagłówek z efektem glassmorphism:
- Semi-przezroczyste tło z backdrop-blur
- Subtelne cienie i obramowania
- Animowane podkreślenia nawigacji
- Czysta, nowoczesna estetyka
To jest opcja, która została ostatecznie wybrana - sprawdziła się najlepiej.
Opcja 2: Centered Modern Header ❌
Druga opcja stawiała na centralną pozycję i duże typografie:
- Wszystko wycentrowane pionowo
- Duży nacisk na typografię
- Styl redakcyjny/magazynowy
- Niestety okazała się “okropna” w praktyce
Opcja 3: Split Header with Avatar ✅
Trzecia opcja wprowadzała podział przestrzeni i awatar:
- Mini awatar z inicjałami w odznace
- Podział: awatar+nazwa po lewej, nav po środku, przełącznik po prawej
- Osobisty branding
- Logo z efektem świecenia
- Wyglądała całkiem nieźle
Opcja 4: Full-Width Accent Header
Czwarta opcja wykorzystywała tę samą technikę co sekcja hero:
- Pełna szerokość viewport z techniką “breakout”
- Gradientowe tło pasujące do reszty strony
- Nawigacja w stylu przycisków z hover-effects
- Logo z odznaczką inicjałów i efektami skali
- Spójna z designem hero sekcji
Opcja 5: Typography-First Header
Piąta opcja (nie testowana jeszcze) stawiała na typografię:
- Duża, pogrubiona typografia jako główny punkt
- Minimalistyczna nawigacja
- Logo oparte na tekście
- Czyste odstępy i hierarchia
- Skupienie na redakcyjnym charakterze
Co z tego wynika?
Cały proces pokazał kilka ważnych rzeczy:
Git jako narzędzie designerskie
Używanie git do zapisywania różnych wersji designu okazało się genialnym pomysłem. Zamiast tworzyć kilka plików czy kopii, każda wersja żyje w swoim commit i można błyskawicznie między nimi przełączać.
Testowanie w przeglądarce
Nic nie zastąpi testowania bezpośrednio w przeglądarce. To co wygląda dobrze w kodzie, może w rzeczywistości okazać się nieczytelne lub niepraktyczne.
Tailwind CSS jako accelerator
Używanie wyłącznie klas Tailwind pozwoliło na bardzo szybkie prototypowanie. Nie trzeba było tworzyć osobnych plików CSS - wszystko działo się bezpośrednio w komponentach.
Techniczne szczegóły
Wszystkie opcje zostały zaimplementowane przy użyciu:
- SvelteKit jako framework
- Tailwind CSS dla stylowania
- Technika “full-bleed” dla elementów na pełną szerokość
- Efekty glassmorphism z backdrop-blur
- Animacje i hover effects
Najciekawszą techniką była implementacja elementów na pełną szerokość viewport:
.full-width {
position: relative;
left: 50%;
right: 50%;
margin-left: -50vw;
margin-right: -50vw;
width: 100vw;
}
Podsumowanie
Na koniec zostaliśmy przy pierwszej opcji - Minimal Floating Header. Czasami to co proste i czyste okazuje się najlepszym rozwiązaniem. Ale cała przygoda z testowaniem pokazała, jak ważne jest eksperymentowanie i nie bójmy się próbować różnych podejść.
A wszystkie opcje zostały zapisane w pliku header-design-options.md
- na przyszłość, gdyby znów zaszła potrzeba zmiany.
#blog #design #sveltekit